Nasza reprezentantka Oktawia Nowacka przechodzi do historii! Jest pierwszą polską pięcioboistką nowoczesną, która zdobyła medal olimpijski.
Całe zawody ułożyły się dla Oktawii wspaniale. Rozpoczęła od rewelacyjnego występu w szermierce. W rundzie zasadniczej trafiała aż 27 razy, druga w szermierce Lena Schonenborn z Niemiec miała tych trafień o 3 mniej. W rundzie bonusowej nasza zawodniczka stoczyła tylko jeden pojedynek pokonując Melanie McCann z Kanady i do jej wyniku zostały dodane 2 punkty. Na olimpijskiej pływalni Oktawia popłynęła w serii 3 uzyskując czas 2:16,67 co wystarczyło aby po dwóch konkurencjach być nadal na miejscu 1. Trzecią konkurencją była jazda konna, podczas której aż sześć zawodniczek w tym Laura Asadauskaite z Litwy i Niemka Lena Schonenborn nie ukończyły parkuru i spadły w klasyfikacji generalnej do czwartej dziesiątki. Oktawia z jedną zrzutką zajęła 9 miejsce i nadal była liderką. Do ostatniej konkurencji nasza zawodniczka ruszała z pierwszego miejsca. Po bardzo wyrównanej walce do pierwszej na mecie Austaralijki Chloe Esposito straciła 23 sekundy, a do drugiej Elodie Clouvel z Francji 7. Po zakończeniu rywalizacji Oktawia zarówno na podium jak i w wywiadach nie kryła łez wzruszenia, a na swoim fanpage FB zamieściła podziękowania, które zamieszczamy poniżej.
„ZROBIŁAM TO!!!!!!!! 💪😀🙈🙊
Mimo kontuzji, mimo przeciwności losu zrobiłam to!!!!!
Siódma rano, a mnie cały czas boli głowa z wrażenia!!! 😛
Kochani, to co się wczoraj wydarzyło było niesamowite! Budzę się o 4 nad ranem, na szafce obok leży medal, a ja zastanawiam się czy to sen! Ale nie…on jest prawdziwy😄
Zdobyłam go dzięki ciężkiej pracy, ale też dzięki Wam! Pierwszy raz miałam okazję startować przy takim wsparciu kibiców – to były niezapomniane wrażenia…
Z tego miejsca chciałam serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy trzymali zacisniete kciuki do samego końca. Dziękuję kibicom ze Starogardu Gdańskiego, kibicom z całej Polski i tym, którzy kibicowali zza granic naszego kraju 🙂 Dostałam od Was tyle wspaniałych wiadomości! Przepraszam, że na nie nie odpiszę, ale nie jestem w stanie. Mogę jedynie obiecać, że wszystkie zostaną przeczytane 😙
Dziękuję wszystkim tym, którzy wraz ze mną przyczynili się do tego sukcesu.
Dziękuję mojej całej rodzinie.
Dziękuję wszystkim trenerom, z którymi pracuję i z którymi pracowałam wcześniej.
Dziękuję doktorowi i naszej fizjotrapeutce.
Dziękuję całemu Wojskowemu Zespołowi Sportowemu w Zegrzu.
Dziękuję przyjaciołom i sąsiadom.
Dziękuję moim managerom „Kameleon Kreacja Marki”.
Dziękuję ludziom z mojej kochanej firmy za dostarczanie suplementów.
Dziękuję Cecylce za super serwis na zwodach 🙂
To nie wszystko 🙂 Są osoby, które zasługują na szczególne podziękowania. To osoby, które zostały przy mnie w najtrudniejszych momentach. To osoby, dzięki którym byłam w stanie wstać z kolan po kontuzji i uwierzyć w siebie.
Dziękuję mamie i tacie, którzy choć na odległość, sercem byli przy mnie.
Dziękuję mojemu chłopakowi Krzyśkowi. To on dźwignął cały mój ciężar na barki, znosił żale, rozterki, wyręczał mnie w wielu czynnościach po to, abym mogła odpocząć.
Dziękuję Pani Adzie, naszej psycholog, która nie pozwoliła mi się załamać 😉
Dziękuję trenerce Patrycji, która cały czas wspierała mnie dobrym słowem.
Dziękuję wspaniałym ludziom, którzy leczyli mnie z kontuzji w Carolina Medical Center – dr Kopko, fizjoterapeutce Karolinie Skibie i trenerowi przygotowania motorycznego Dorianowi Łomży 🙂
I na sam koniec została jeszcze jedna osoba. Ta osoba pojawiła się w moim życiu kilka tygodni temu przez „przypadek” (a tak naprawdę przypadki nie istnieją 🙂 ) Jest to wspaniały człowiek Waldek Wincek, który bezinteresownie postanowił mi pomóc. Mój trener mentalny, bez którego, zapewniam Was, tego medalu by nie było…
DZIĘKUJĘ 😚😍”
Share the post "Oktawia Nowacka pierwszą polską pięcioboistką z medalem olimpijskim!"