Udane dla Polaków były męskie kwalifikacje mistrzostw Europy juniorów w pięcioboju nowoczesnym. Do sobotniego finału awansowali wszyscy startujący w Drzonkowie nasi reprezentanci.
Kamil Kasperczak wystartował w zmaganiach grupy A. W szermierce zajął 14. miejsce, wygrywając 11 pojedynków, natomiast w pływaniu uzyskał siódmy czas (2:09,64) i do kombinacji startował z jedenastej pozycji. W biegu ze strzelaniem awansował na dziewiąte miejsce i z łatwością wszedł do finału.
W tej samej grupie zaprezentował się Marcel Suliga. Z 23. wynikiem szermierki (8 wygranych) i 14. czasem pływania (2:13,13) zajmował po dwóch konkurencjach 21. miejsce. W finałowej konkurencji zdołał jednak awansować do czołowej piętnastki – czternasta lokata dała mu bezpośredni awans do finału.
Igor Powroźnik rywalizował w grupie B. Na pływalni uzyskał 14. rezultat (2:13,65), natomiast w szermierce zajął piąte miejsce z 15 wygranymi i tę samą pozycję zajmował na starcie biegu ze strzelaniem. Do mety kombinacji dobiegł jako czwarty i dołączył do stawki finalistów.
Eryk Karnik również o awans walczył w grupie B. W pływaniu był najlepszy w stawce z czasem 2:04,86, ale w szermierce uzyskał dopiero 26. rezultat (8 wygranych) i spadł w klasyfikacji przed finałową konkurencją na 21. lokatę. W biegu ze strzelaniem awansował na 19. pozycję, jednak jego wynik dał mu kwalifikację do finału jak „szczęśliwemu przegranemu”.